Made with racontr.com
alt

W ogrodzie spotykasz ogrodnika.

On: Niech Pan uważa żeby nie podeptać mi sadzonek! Psia krew, zawsze to samo…

Ty:
1) Przepraszam, nie chciałem. Idziesz dalej


2) Ktoś Panu podeptał wcześniej te sadzonki?